Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inny
Władca Wyspy
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:38, 04 Lut 2006 Temat postu: Zachodni kraniec wyspy |
|
|
Tą część wyspy zajmują różne wydmy, stoki oraz podziemne jaskinie.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Sob 15:01, 04 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Kacper wędrował wzdłóż plaży, jedank ona wkońcu się skończyła, a Kacper zobaczył strome wzgórza. Wydmy pokrywały tą część wyspy, a Kacper wszedł na jedno wzgórze. Spojrzał w dół i zobaczył morze, a na dole kamienie.
- Kto je mogł tam zrzucić? - zastanwiał się. Szedł na zachód, także wiedział, że dotarł do zachodniej części wyspy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Śródziemia...
|
Wysłany: Pon 16:24, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Elizabeth znalazła sie na zachodnim krańcu wyspy. Z tej strony brzeg wygladał zupełnie inaczej: spadzisty zbudowany z róznokolorowego piasku pieknie mienil się w promieniach słońca... Rozległe wydmy porastała liczna roślinność, ale nigdzie nie było nic do jedzenia. U podnórzy klifu, w wodzie było mnóstwo mniejszych i większych kamieni, wygladały jakby je ktoś tam wrzucił... Widok tego nie uczęszczanego przez ludzi zakatka świata zapierał dech w piersiach. Lizzy staneła nad brzegiem i zachwycała sie czystym, swieżym powietrzem wiejącym od morza/oceanu. "Jak tu pieknie... Chcialabym zobaczyć to miejsce o zachodzie słońca" pomyślała i postanowila posiedzieć tu w samotności aż do wieczora...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dezyda
!Zboczuch! Przywódca Północy
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 5300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Czw 16:47, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Rachel siedziała na piasku i wpatrywała się w morze. Była nieobecna, co jakiś czas popijała łyk wódki. Nuciła pod nosem cały czas ta samą piosenkę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dezyda
!Zboczuch! Przywódca Północy
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 5300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Pią 19:50, 10 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Rachel powoli wstała z piasku. Poprawiła wisiorek na szyi, wsadziła nóz za pasek.
-Pora wracać- powiedziała do siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:50, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Lucy wędrowała dżunglą całą noc. Przez rozpęd dotarła do Zachodniej części wyspy...
- Jak tu pięknie - pomyślała. Brakowało jej ludzi. Bała się, że Inni znowu zaatakują...
- Jutro pójdę w inną część wyspy... Może trafię na północ? - Lucy postanowiła zostać na razie na zachodzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrobak
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 3141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Pon 22:16, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Po kilku godzinach drogi bylem na zachodzi. Chcialem byc sam. W tym dniu zadazylo sie naprawde duzo. Usiadlem na plazy i zaczolem myslec o tym dniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrobak
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 3141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Pon 22:35, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Zaczolem zwiedzac zachodzni kraniec ale bylo tak ciemno i bylem tak spiacy ze musialem znalesc schronienie.
- Hmm... moze tutaj. - powiedzialem gdy znalazlem niewielka jaskinie - Tak tu bedzie super.
Rozlozylem swoje rzeczy. I oparlem sie o sciane jaskini. Probowalem zasnac ale nie bylo to latwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Wto 13:01, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Kacper dotarł na zachód. Zauważył ślady dwojga ludzi - jedna stopa wyraźnie męska, a druga mała, czyli kobieca...
- Kto tu mógł być?- pomyślał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:10, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Lucy w oddali zobaczyła siedzącego na jednej z wydm męszczyzne...
- Kim jesteś!? - spytała... Dopiero gdy się odwrócił poznała Kacpra, jednego z ludzi północy... - Co ty tutaj robisz? Nie powinieneś być na północy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Wto 13:12, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- A ty nie powinnaś być na południu? - Kacper spytał zaskoczony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:14, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Miałam do was dołączyć po znalezieniu zdjęcia... Nie znalazłam... Zaczęłam biegac po dzungli, az zastalam noc... Dopiero wczoraj rano tu trafilam. Teraz rewanż... Co ty tutaj robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Wto 13:15, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Poznaję teren... Byłem u was wczoraj na południu nad wodospadem... Jednak nie miałem ochoty rozmawiać z twoimi kolegami... nie są zbyt mili... A zwiedzam wyspę dlatego, bo chcę z Melodie namalować mapę wyspy... Pamiętasz Melodie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:17, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- No pewnie, że pamiętam. Wzięłam was za małżeństwo - Lucy zaśmiała się - A co do ludzi z południa to nie dziw się. Wszyscy byliśmy zaskoczeni i nie znaliśmy was... A Nekisha wróciła na północ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Wto 13:19, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Tak wróciła, skończyła prowadzić badania... Sory, ale nie mam czssu na pogaduszki, chcę około 17 wrócić na północ... A ty tu zostajesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:22, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Ja nie wiem w którą stronę na południe... A zresztą nie chce wiedzieć. Inni kazali się z tamtąd wynieść... Oznacza to, wg mnie, że planują coś zrobić na południu... Tylko nie wiem co... A ja nie chcę mieć z nimi nic wspólnego, rozumiesz? Jeśli idziesz na północ, to pójdę z tobą... Chyba nie masz nic przeciwko temu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Wto 13:26, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Planują? Jak to planują? My odkryliśmy tajemniczy bunkier, w którym prawdopodobnie robiona badania, myślimy, że inni opanowali kiedyś ten bunkier... Teraz myśmy go zajęli... Może chcą taki sam zbudować na południu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:28, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Możliwe... - powiedziała Lucy - to ty poznawaj wyspę, a ja napisze coś w dzienniku, kiedy będzie czas już isc na polnoc, to mi powiedz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|