Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Skrobak
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 3141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Pon 22:16, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
-Bron lezy troche glebiej w jaskini - powiedzialem - Nie rozumiem dlaczego robisz tyle dla mnie. Przeciez nie zasluguje na to...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joan
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z raju
|
Wysłany: Pon 22:18, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
-Uspokuj sie.-powiedzialm. Wzielam bron-niedlugo wroce. Ty sie teraz nie ruszaj.-Przed wyjsciem spojrzalam mu cieplo w oczy i odeszlam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrobak
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 3141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Pon 22:21, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Gdy Joan wyszla z jaskini powiedzialem do siebie.
- Dzekuje. Kocham cie. - stracilem na chwile przytomnosc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z raju
|
Wysłany: Pon 22:21, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie musialam dalko odchodzic. Przy jaskini bylo wszytko czego potrzebowalam. POszukalam jak najdluzszych, mocnych kijow i odstrzelilam je tak aby pasowaly. Dlugo mi to nie zajelo. Pojzniej wdrapalam sie na drzewo i zaczelam odrywac ljany, aby to wszytko powiazac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z raju
|
Wysłany: Pon 22:38, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Spieszylam sie. Wszytko robilam zeby zdarzyc. Po paru minutach nossze byly gotowe. Srodek wyscielilam lismi.
-No coz niebeda za wygodniepowiedzialma sama do sibie. Ruszylam do jaskini. Gdy tam weszlam Tom lezal nieprzytomny. Klepnelam go lekko w policzek
-Ocknij sie. POtrzebuje twojej pomocy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z raju
|
Wysłany: Pon 22:41, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Tom lekko otworzyl oczy. Zaczal juz majczyc. Pomogl mi wstac. POlozylam go na noszach. Zabralam plecak, bron, amunicje i wode. Toma przykrylam czym sie dalo. Zalozylam nosze za pas i ruszylam przed siebie. -To bedzie ciezkie-powiedzialam sama do siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrobak
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 3141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Pon 22:46, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie moglem nic zrobic. Bylem juz jeda noga w grobie.
-Joan,.... to niebezpieczne....zostaw mnie i uciekaj - majaczylem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z raju
|
Wysłany: Pon 22:49, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
-Zamknij sie-krzyknelam do niego i bardziej umotywowana przyspieszylam krok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrobak
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 3141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Pon 22:53, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
-Eee.... Joan........ Eeeeeee.. - nie bylem w stani nic powiedziec. Moje zycie prawdopodobnie dobiegalo konca i musialem to jej powiedzic. - KOcham Cie.
Zamknolem oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z raju
|
Wysłany: Pon 22:55, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ciagleam go najszybciej jak potrafilam. Czasami bieglam.
-I co ja mam zrobic? Gdzie bedzie megan. Ona jdna ci pomorze...-wysapalam i przyspieszylam krok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Śródziemia...
|
Wysłany: Sob 16:25, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Lizzy dotarla do zachodniej części wyspy.
-No wiec jestem. Pożyjemy, zobaczymy... - powiedziala i usiadła na piasku. - Nie rusze się stąd póki nic się nie stanie. Nie przyszłam tu na marne! Mam czas...-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Śródziemia...
|
Wysłany: Nie 0:16, 26 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Elizabeth siedziała cały dzien na plaży. Nic się nie stało. Nie było nawet demonów, które podobno tak licznie zamieszkują tą część wyspy. "Może się mnie boja?" zasmiała sie w duchu.
-Ja sie stąd nie ruszam- powiedziała i ułożyla się do snu. "Mam nadzieje, że rano się obudze..." pomyślała i zaczeła zasypiac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Śródziemia...
|
Wysłany: Nie 17:53, 26 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Elizabeth obudziła sie dosyc poźno. Miała dziwne przeczucia. Nic się nie stało, ale ona nie chciała wracac na północ, póki nie otrzyma jakiegos wyjasnienia. Nagle zaczol padac ulewny deszcz. Lizzy stała w strugach lejacej się z nieba wody - i tak nie miala gdzie sie schowac... Kiedy przestało padac Liz byla zmarznieta, zrezygnowała... Była gotowa wracac z pustymi rekoma, kiedy oslepil ją dziwny blask...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Śródziemia...
|
Wysłany: Nie 18:27, 26 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Lizzy stała osłupiała kilka minut zanim znowu zaczeła racjonalnie mysleć. Wszystko co sie stało docierało do niej bardzo powoli... Teraz kiedy dostała już to co chciała postanowila wracac. Nie było sensu dłużej tu siedziec, poza tym byla cala mokra, głodna i zmeczona. Zanim wyruszyla w droge powrotna opisała wszystko co sie stało w dzienniku. Zaraz potem ruszyla brzegiem na północ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady
Właściciel Najlepszego Bannera
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:27, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Angel doszla na zachodni kraniec wyspy, jeszcze tu nie byla. Ciagle czula jakby ktos szedl za nia wiec nerwowo sie odwracala. Dziewczyna usiadla na kamieniu gdy nagle zalozyl jej ktos cos na glowe i zaczal ciagnac- AAAAA!!!! ratunku!!! niech ktos mi pomoze!!!- krzyczala ale i tak nikt nie slyszlal... po chwili stracila przytomnosc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady
Właściciel Najlepszego Bannera
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:11, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ocknela sie... byla cala we wlasnej krwi-moja noga- Angel spojrzala na nia i zobaczyla duza rane- fuck... no to pieknie, nigdzie sie nie rusze- doczolgala sie do pobliskiego kamienia, jej calo bylo cale obolale i podrapane wiec kazdy ruch sprawial jej wielki bol- niech mi ktos pomoze!!!- krzyczala... wiedziala ze duzo krwi juz stracila i dlugo moze juz nie pociagnac- pomocy...- szeptnela po czym polozyla glowe na kamieniu, zaczela plakac.
Z wiekim wysilkiem postanowila wrocic na poludnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sung
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Wariatów^^
|
Wysłany: Pon 21:53, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Sung chodziła w pobliżu zachodniego krańca wyspy. Usłyszała jakieś jęki. Zobaczył, ledwie chodzącą dziewczynę. Miała dużo krwi.
- O Matko- pobiegła ku niej czym prędzej- Co, co się stała, O matko co robić- bez zastanowienia oplotła jej ręke o szyje i ledwo co do doszła a nią na południe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Głowa Pełna Pomysłów
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd...
|
Wysłany: Śro 0:13, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jo wyszła z jaskini. Automatycznie poszła przed siebie, chcąc jak najszybciej znaleźć się w bunkrze. Po chwili marszu zorientowała się, że coś jest nie tak. Już jakiś czas temu powinna dojść do bunkra. W dodatku drzewa znacznie sie przerzedziły. nie podobało jej się to. Na dodatek nie mogła zawrócić, bo szła na wyczucie, zupełnie nie zwracała uwagi na drogę, którą szła. Pochodziła troche po okolicy, az znalazła rozłożyste drzewo. Wspięła się na nie i ułożyła w na jego gałęzi. Postanowiła przeczekac do rana i przynajmniej sie wyspać, a rankiem poszukać drogi. Usnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|