Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Sob 17:26, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Gdy wbił nóż syknąlem z bólu. Patrzyłem na nią z nienawiścią. Po ostatnim zastrzyku nagle poczułem, że z trudem mówie.
- Co.. to... za gófno? - wyjąkałem "Co sie stao?"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kacper dnia Sob 17:27, 27 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pati
!SEXY! Najlepszy Avatar
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 2467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:27, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
- Za pozno. - pogladzilam ja twarzy.
Usiadlam na wysokie lozko i zaczelam wymachiwac nogami w powietrzu, obserwujac moich "wiezniow".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati
!SEXY! Najlepszy Avatar
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 2467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:32, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
- To lek. tak jakby. - zasmialam sie, wciaz obserwujac Kacpra.
"Zaraz powinno nastapic najgorsze.." usmiechnelam sie do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Sob 17:36, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Naglę zacząłem patrzeć w jeden punkt, zacząłem się trząść, upadłem na ziemie, krzesło razem ze mną. Z buzi zaczęła lecieć mi ślina, caly się trząsłem. Przypominało to atak epilepsjii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sung
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Wariatów^^
|
Wysłany: Sob 17:38, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
- Kacper...- powiedzialam reszta sil- Spojrz na niego! Wali Ci?- poweidzialam. Nie moglam na to patrzec zamknelam oczy z ktorych lecialy mi pojedyncze lzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati
!SEXY! Najlepszy Avatar
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 2467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:40, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Zaklaskalam pare razy w rece.
- Zaczyna sie. - mruknelam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady
Właściciel Najlepszego Bannera
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:43, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie kontaktowalam, polowi opdaalam z sil oczy same mi sie zamknely... stracilam przytomnosc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sung
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Wariatów^^
|
Wysłany: Sob 17:45, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Spojrzalam na Lady, a potem z przerazeniem w oczach na Kacpra. Sluchalam jegojeki, nie moglam wytzymac
-Przestan juz!- ryknelam do Pati- DosyC!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati
!SEXY! Najlepszy Avatar
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 2467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:47, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
- Ojej. Biedna Angel. - zacmokalam z udawanym wspolczuciem. Do pokoju wszedl jeden z straznikow.
- Dokrot Collins cie wzywa...
- Juz ide. - zeskoczylam z lozka. - Badzcie grzeczni, dzieci. - zasmialam sie i wyszlam, zamykajac drzwi na klucz.
- Czego chce? - spytalam idac szybko przez korytarz, obok straznika. Obok pokoju z rozbitkami nikt nie zostal, bo uznalam, ze to i tak niemialo znaczenia, skoro i tak by sie nie umieli wydostac.
- Sama sie przekonaj.
Otworzyl mi drzwi do gabinetu Collinsa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pati dnia Sob 17:55, 27 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sung
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Wariatów^^
|
Wysłany: Sob 17:50, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
- Kacper!- powiedzialam- Szybko musimy zwiac- powiedzialam i obudzilam Angel. Kiedy Angel sie obudzila rozwiazala nam sznury.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Sob 17:54, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
- Tak, to jedyna szana - powiedziałem, po czym potrzedłem do drzwi, były zamknięte - Super... jest tylko jedno wyjście - mruknąłem, po czym wyjąłem pistolet i strzeliłem w zamek. Drzwi otworzyły sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Śródziemia...
|
Wysłany: Sob 17:55, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Lizzy powoli otworzyła oczy. Widziała wszystko jak przez mgłę. Ludzie z pokoju obok, dostrzegli, że się rusza, dzięki weneckiemu lustru na ścianie, ale Collins nie pozwolił im ingerować. Lizzy na Pol przytomna usiadła na stole, na którym wcześniej leżała. Spojrzała na stojący obok respirator, na kroplówki, na elektrody podłączone na klatce piersiowej. Siedziała chwiejąc się i nie wiedząc, co się dzieje. Po kilkunastu minutach zaczęła przytomnieć. Potrzęsła głową i rozejrzała się. Do pokoju wszedł dr Collins.
-Witam Elizabeth… Jak się czujesz?
-jak się czuje po tym jak mnie uderzyłeś? Po kryzysie emocjonalnym czy jak się czuje z tym, że ludzie, którzy mi ufali dowiedzą się, że jestem parszywa szują?
-Czyli wszystko pamiętasz… to dobrze…
-Nie, nie pamiętam wszystkiego. Ostatnie kilkanaście dni jest bardzo zamazanych. Czy mi się wydaje czy jestem tu, bo miałam… kryzys?
-Wiedziałem, że mądra z ciebie dziewczynka. Tak, dlatego tu jesteś.
Liz już nic nie powiedziała. Czuła się dobrze, była tylko trochę osłabiona. Collins opowiedział jej wszystko. O Pati, Nekishy, o tym, co się z ni działo, o tym jak zapomniała o swoich „obowiązkach”…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sung
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Wariatów^^
|
Wysłany: Sob 17:57, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
- Poczekaj- wzeialam pare probek i naczyn z jakimis plynami z labolatorium i wybieglam za Kacprem- To ktoredy?- spytalam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati
!SEXY! Najlepszy Avatar
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 2467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:59, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
- No i gdzie on jest? - spytalam Clarka.
- Musial cos zalatwic. - odparl, bawiac sie palcami.
W tym momencie uslyszalam strzal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Sob 17:59, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie iwem... moze tędy? - pokazalem jakis ciemny wąski korytarz - tu przynajmniej nikt nei zauwazy, ze idziemi - po chwili pobieglem w tamtym kierunku, to samo zrobila Angel i Sung
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sung
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Wariatów^^
|
Wysłany: Sob 18:00, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Wbieglismy w jakis ciemny korytarzych... zobaczylam promienie swiatla
- Chyba tamtedy- skrecilam w tamta strone
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Śródziemia...
|
Wysłany: Sob 18:02, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedy Collins wszystko jej wyjasnil, dziewczyna potrzebowala kilku minut, żeby wszystko sobie poukladac w glowie, ale nie zadawala pytan. Uznała, że sa zbędne. Nagle rozległ się strzal.
-Co to było?
-Cholera...
-Co?!
-Twoi... przyjaciele, chyba sa niegrzeczni... - mruknął Collins po czym wybiegl z pokoju. Liz byla za slaba i zbyt zszokowana tym wszystkim, żeby za nim iśc, żeby myślec co robic. zostala w pokoju, bez emocji wpatrując sie na kapiąca kroplowk.e
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati
!SEXY! Najlepszy Avatar
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 2467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:02, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Wstalam szybko i skierowalam sie do pokoju z rozbitkami.
- Kurwa mac..- syknelam. Pobieglam do pokoju z monitoringiem. Znalazlam miejsce, w ktorym sie znajdowali i podnioslam sluchawke.
- Lewe skrzydlo... Wyslijcie tam pieciu straznikow. Juz. - trzasnelam sluchawka i w napieciu obserwowalam Kacpra, Sung i Angel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|