Znaleziono 185 wyników

Melodie weszla do dzungli. Postanowila pojsc nad wodospad. Dawno tam nie byla.

Melodie usiadla nad brzegiem morza... Patrzyla przed siebie...Plakala.
Po chwili spojrzala na spiacego Kacpra...nie chciala zeby przez nia cierpial...powoli otarla lzy.
Polozyla sie kolo niego i usn ...

- Tak

- powiedziala z usmiechem - Ja jeszcze chwile posiedze. Musze skonczyc pisac dziennik. Dobranoc - po czym pocalowala go w policzek

- Ok

wiesz, co...ja chyba tez:)

- Ja tez sie za nim strasznie stesknilam...wiaze sie z nim tyle milych wspomnien...ze kiedy o nim mysle, od razu mam na cos ochote - powiedziala, smiejac sie Smile

Melodie przytulila sie do niego i powiedziala:
- Co powiesz? Smile

- Zapewniam Cie, ze da... - powiedziala cicho - pocaluj mnie...prosze.

- Rozumiem. On zawsze taki jest... - powiedziala
Pocalowala go

- Nie, tutaj nie chodzi o uczucia. Chodzi tylko o to, ze on tak naprawde nie jest taki wyniosly, chlodny, zlosliwy. To wartosciowy czlowiek, ale nie chce tego nikomu pokazywac. I nie mowie tutaj o dzi ...

- Ciesze sie, ze tego nie zrobiles... mimo wszystko, nie zasluguje na to. Ale nie pytaj dlaczego...

-Nie. Nic mi nie zrobil. Juz nie bedzie mnie meczyl... - powiedziala - Dziekuje, ze stanales w mojej obronie

Kiedy otarla lzy, podeszla do swojego plecaka i wyjela z niego lusterko.
"Uff...juz nic nie widac...nie widac, ze plakalam"
Podeszla do Kacpra. Stojac za nim, polozyla mu reke na ramieniu

Melodie nigdy by nie pomyslala, ze owe "A teraz zegnaj" bedzie dla niej tak bolesne.... Kiedy dotarla na plaze, szybko wytarla lzy splywajace jej po policzkach....

Sercem Melodie targaly rozne, sprzeczne uczucia. W koncu postanowila to wszystko zakonczyc. Podeszla do niego i delikatnie go pocalowala....po chwili odwrocila glowe i z trudem wykrztusila:
- A teraz ...

"Gdybys tylko wiedzial, jak bardzo Cie kochalam" pomyslala

- I to co Ty chciales mi dac...ale teraz sie zmienilam. Nie chce juz od Ciebie niczego...niczego! - powiedziala ze zloscia

- Znow jestes bezczelny! Ciesz sie, ze byly te cztery razy... - powiedziala dracym glosem - I pewnie teraz oczekujesz, ze...bedzie kolejny raz...?

- Wiec o czym? Nie przypominam sobie innych dlugow... - powiedziala - zgodnie z umowa po wykonaniu zlecenia miales raz na zawsze zniknac z mojego zycia!