Południowa Plaża

Boby · Wysłany: Czw 18:28, 02 Mar 2006 Temat postu:

- A tak sobie chodziłem po wyspie- tłumaczył się- no to dowiem sie gdzie idziesz?- spytał ponownie

Sung · Wysłany: Czw 18:33, 02 Mar 2006 Temat postu:

- ale Ty się czepiasz- powiedziała- ide na północ, a z reszta już nie idę, bo nie będe chodziła w dżungli po ciemku. Odważy jesteś, że tak sobie chodziłes po wypie. Pewnie wiesz, że inni czają się wszędzie. Pare dni temu np. zaatakowali Angel, jeśli wiesz o kogo chdzi. Także podziwiam Cię za Twoją odwagę- rzekła z uśmiechem- A teraz wybacz, że sobie pójdę, ale chce się przejść SAMA- podkreśliła to słowo- Pa

Boby · Wysłany: Czw 18:35, 02 Mar 2006 Temat postu:

- Idę już idę- usmiechnał się do Niej- przyjdę dziś do Ciebie, jak wrócisz z tego towjego przejścia gdzieś tam, dobrze?- lecz nie usłyszał odpowiedzi, bo Sung była już daleko

Lady · Wysłany: Czw 20:59, 02 Mar 2006 Temat postu:

Angel obudziala sie, najwyrazniej wczoraj ze zmeczenia przypadkowo usnela. Spojrzala na Josha spal niedaleko, usmiechnela sie. Usiadla po czym wziela butelke wody i sie napila. Nie mogla sie nigdzie ruszyc wiec wpatrywala sie w fale morskie.

Josh · Wysłany: Czw 22:00, 02 Mar 2006 Temat postu:

Josh obudził się. Rozejrzał sie po plaży i zobaczył Angel.
- Jak się czujesz? - spytał.

Lady · Wysłany: Czw 22:01, 02 Mar 2006 Temat postu:

-o wiele lepiej, wracam do zdrowia- usmiechnela sie

Josh · Wysłany: Czw 22:02, 02 Mar 2006 Temat postu:

- No to się cieszę - uśmiechnął się do niej - a zjadłaś coś w końcu? -

Lady · Wysłany: Czw 22:03, 02 Mar 2006 Temat postu:

- nie, nie zjadalam miales mnie przeciez nakarmic - zasmiala sie lekko

Josh · Wysłany: Czw 22:06, 02 Mar 2006 Temat postu:

- To aż tak z tobą źle, że sama jeść nie możesz? - zaśmiał się - Zobaczymy, ale najpierw powiedz co byś chciała zjeść -

Lady · Wysłany: Czw 22:08, 02 Mar 2006 Temat postu:

- no niestety - zasmiala sie - wiec poprosze jakiegos owocka, obojetnie jakiego - powiedziala

Josh · Wysłany: Czw 22:10, 02 Mar 2006 Temat postu:

- Poszukam czegoś - powiedział i poszedł przejść się po plaży. Znalazł banany i pomarańcze. Wrócił do Angel.
- Może być? - spytał pokazując jej owoce.

Lady · Wysłany: Czw 22:11, 02 Mar 2006 Temat postu:

- tak- odpowiedziala - dzieki- usmiechnela sie

Josh · Wysłany: Czw 22:17, 02 Mar 2006 Temat postu:

- No więc smacznego - uśmiechnął się i podał jej owoce.

Lady · Wysłany: Czw 22:20, 02 Mar 2006 Temat postu:

- no i mnie nie nakarmisz ? -zasmiala sie - dobra ja sobie zapamietam to - powiedziala i wziela owoce

Josh · Wysłany: Czw 22:23, 02 Mar 2006 Temat postu:

- I pewnie się zemścisz jak tylko odzyskasz siły - Josh zaśmiał się.

Lady · Wysłany: Czw 22:26, 02 Mar 2006 Temat postu:

- oczywiscie i to bardzo drastycznie- zasmiala sie

Josh · Wysłany: Czw 22:27, 02 Mar 2006 Temat postu:

- Już się boję - uśmiechnął się.

Lady · Wysłany: Czw 22:31, 02 Mar 2006 Temat postu:

- no boj, boj sie jestem nieobliczalna - usmiechnela sie i ugryzla kawalek banana