Południowa Plaża

Lady · Wysłany: Śro 20:35, 01 Mar 2006 Temat postu:

- ciekawe, ciekawe... zaskakujesz mnie Josh- zasmiala sie lekko
do Sung- tez nie wiem , mysle ze to inni mnie zaatakowali-

Josh · Wysłany: Śro 20:59, 01 Mar 2006 Temat postu:

- A co w tym takiego zaskakującego? - spytał.

Lady · Wysłany: Śro 21:03, 01 Mar 2006 Temat postu:

- wlasnie nic- zasmiala sie - nie sluchaj mnie jestem dziwna ogolnie- usmiechnela sie

Josh · Wysłany: Śro 21:05, 01 Mar 2006 Temat postu:

- Własnie widze - uśmiechnął się do niej.

Lady · Wysłany: Śro 21:08, 01 Mar 2006 Temat postu:

- ale nie pomysl sobie ze jestem jakas nienormalna i chora- zasmiala sie

Josh · Wysłany: Śro 21:09, 01 Mar 2006 Temat postu:

- Nic takiego nie myślę. To ja chyba byłem nienormalny i chory żeniąc się w takim wieku i to jeszcze z taką kobieta - uśmiechnął się do niej.

Lady · Wysłany: Śro 21:11, 01 Mar 2006 Temat postu:

- no nie przesadzaj, chyba nie bylo az tak zle- usmiechnela sie

Josh · Wysłany: Śro 21:14, 01 Mar 2006 Temat postu:

- Było wspaniale... Do kiedy nie dowiedziałem się, że wyszła za mnie tylko dla kasy i zdradzała na prawo i lewo - westchnął.

Lady · Wysłany: Śro 21:16, 01 Mar 2006 Temat postu:

- no to mamy cos wspolnego- powiedziala - tez tak mialam, i od tego czasu nie chcem narazie z nikim byc-

Josh · Wysłany: Śro 21:18, 01 Mar 2006 Temat postu:

- Ja nie chcę się z nikim wiązać na stałe... I to nie przez nią, bo ja nie przeżywam rozstań. Poprostu jeszcze nie spotkałem tej jedynej... - powiedział.

Lady · Wysłany: Śro 21:21, 01 Mar 2006 Temat postu:

westchnela - tez nie chcem sie wiazac na stale, moze kiedys jak bede okolo 30- zasmiala sie

Josh · Wysłany: Śro 21:23, 01 Mar 2006 Temat postu:

- No to mi nie zostało wiele czasu - uśmiechnął sie.

Lady · Wysłany: Śro 21:27, 01 Mar 2006 Temat postu:

moszesz poczekac dluzej -zamiala sie - ja probowalam sie zregenerwac no ale nasza katastrofa mi przeszkodzila i juz nie moge sobie poszalec - usmiecnela sie

Josh · Wysłany: Śro 21:29, 01 Mar 2006 Temat postu:

- Widzisz, jak dowiedziałem się prawdy o swoim małżeństwie to powinienem być załamany. Ale ze mnie taki dziwny człowiek, że miałem to najzwyczajniej w świecie gdzieś... Aż sam się dziwię, że tak zareagowałem - uśmiechnął się gorzko.

Lady · Wysłany: Śro 21:31, 01 Mar 2006 Temat postu:

-dziwne, wiodcznie to nie bylo "to", ja jak sie zakochalam to juz do szalenstwa- westchnela- i juz wiecej nie popelnie tego bledu-

Josh · Wysłany: Śro 21:34, 01 Mar 2006 Temat postu:

- No własnie w tym problem, że ona była dla mnie najwazniejsza. Zrobiłbym dla niej wszystko... Dlatego dziwi mnie moja reakcja... -

Lady · Wysłany: Śro 21:40, 01 Mar 2006 Temat postu:

-i co juz nie masz zamiaru sie z kims zwiazac?-spytala

Josh · Wysłany: Śro 21:42, 01 Mar 2006 Temat postu:

- Narazie nie... Chyba że spotkam tą jedyną... Ale raczej w to wątpie... - powiedział.