Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cara
Głowa Pełna Pomysłów
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd...
|
Wysłany: Śro 22:39, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie obracaj tego w żart, ja naprawdę nie lubię, jak ktoś jest agresywny po pijaku. Może wtedy zrobić wszystko... - objęła ramionami kolana. - Mów. - uśmiechnęła się delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Skrobak
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 3141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Śro 22:40, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- NO zobacz jakie to ciekawe. Co chwile moze nas cos zaatakowac a my sie tym nie martwimy, zyjemy pelnia zycia. Laczymy sie w pary. Naprawde jeste ciekaw czy Bog w swej wielkiej madrosci nie sprowadzil nas po to bysmy znalezli szczescie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelic_Wings
Znawca Regulaminu
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Śro 22:44, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Chyba raczej wszyscy myślą, że Bóg to zesłał jako jakąś karę za nasze grzechy, i w sumie to wolałabym cię spotkać w trochę innych okolicznościach... - powiedziałam i uśmiechnęłam się.
- Miałam cię spytać o Rachel, chyba wszystko wporządku na północy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrobak
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 3141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Śro 22:46, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
-No z nia duzo lepiej ale siadlo jej na psychike kiedy Kacper powiedzial ze jest podstawiona przez Innych i wycelowal do niej z broni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelic_Wings
Znawca Regulaminu
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Śro 22:48, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Co kacper zrobił? - zdenerwowałam się
- On nie może do nikogo tak po prostu z broni celować! Ale nie ma rannych, wszystko dobrze się skończyło tak? - spytałam zmartwiona...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Głowa Pełna Pomysłów
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd...
|
Wysłany: Śro 22:49, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
(No ładnie, a mój rozmówca się zmył. I co teraz? )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrobak
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 3141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Śro 22:51, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
-Spokojnie. Zabralem Kacprowi bron i nic jej nie zrobil. Potem byl problem z Rachel bo chciala zebym ja zabil. Uswiadomilem jej czyj jest zycie i juz jest spokojna. Dzisiaj nawet jadla z nami pizze. Bardziej martwi mnie Kacper. Nie ufam mu. - powiedzialem sennym glosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josh
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z domu
|
Wysłany: Śro 22:51, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie obracam niczego w żart. I zazwyczaj nie jestem agresywny po pijaku. Staję się poprostu... bardziej bezpośredni - Josh westchnął - Nikomu nigdy tego nie mówiłem... Nawet policja tego nie wie... Tylko ja i mój brat... I teraz jeszcze ty... Ona miała na imię Mary-Ann. Była córką znajomej mojego ojca. Była o rok młodsza ode mnie i mojego brata. Przebywaliśmy bardzo dużo czasu ze sobą. Odkąd pamiętam, była piękna. Kochałem ją... Jak siostrę... A ona kochała mnie jak brata. Byliśmy jak rodzeństwo bez więzów krwi. Zrobiłbym dla niej wszystko,a ona zrobiłaby wszystko dla mnie. Sensem mojego życia, była ona. Opiekowałem się nią, ale ona nigdy się nie buntowała. Lata mijały, a my kochaliśmy się coraz bardziej. Już chyba bardziej kochać jej nie mogłem, ale nigdy jej nie pożądałem. Ona miała chłopaka... Jej chłopak, miał problemy... Długi... Ale nie mówił tego ani mi, ani Mary-Ann... Pewnego dnia, ludzie od których pożyczył pieniądze, przyszli do jego domu. Akurat była tam Mary, a jego nie było. Ja dowiedziałem się o jego problemach więc zwinąłem ojcu kluczyki do samochodu i pojechałem do niej. Spóźniłem się... Cały pokój był we krwi. A na podłodze leżała ona... Umierała... Jej ostatnie słowa to były - "To nic... Żyj dalej". Chwilę później przyjechał mój brat. Pochowaliśmy ją. Nie mogłem się otrząsnąć. Chciałem się zabić... Ale mój brat mnie powstrzymał. Uświadomił mi, że ona by tego nie chciała... - Josh wyjął nóż - Mary-Ann została zabita tym nożem...
Po chwili zamilkł. Zamknął oczy. Pierwszy raz powiedział to komuś.
- I ja wiem, że to moja wina... Gdybym przyjechał wcześniej... -
(nie zmyłem się tylko pisalem )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelic_Wings
Znawca Regulaminu
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Śro 22:56, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie znam Kacpra zbyt dobrze, niewiele rozmawialiśmy... Może się położymy, wyglądasz na zmęczonego... - powiedziałam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josh
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z domu
|
Wysłany: Śro 22:57, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
( i kto tu się zmył )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Głowa Pełna Pomysłów
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd...
|
Wysłany: Śro 22:59, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiedziała co powiedzieć. Nikt jej się nigdy tak nie zwierzał, nie umiała pocieszać. Przysunęła się do niego i delikatnie przytuliła.
- To nie była twoja wina. Nie powinieneś tak twierdzić, naprawdę...
(no a spróbuj znaleźć łatwo odpowiedź na coś takiego )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrobak
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 3141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Śro 22:59, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
-Chetnie. Tym razem bede miec chyba partnera :> Dobranoc - powiedzialem i pocalowalem ja mocno. - Slodkich snow.
Przytulilem sie do niej i zaczolem zasypiac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josh
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z domu
|
Wysłany: Śro 23:00, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Dzieki, że chcesz mnie pocieszyć, ale wiem że to była moja wina - Josh westchnął - Ale teraz muszę już iść... Przemysleć wszystko - dodał i ruszył do dżungli.
(dobranoc )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Głowa Pełna Pomysłów
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd...
|
Wysłany: Śro 23:02, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Dobranoc - powiedziała. następnie rozejrzała się po plaży i zauwazyła, że wszyscy już śpią. Postanowiuła więc zrobić to samo. poszła do swojego szałasu.
(ty chyba nigdy nie sypiasz. Tylko chodzisz do dzungli myśleć pa )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelic_Wings
Znawca Regulaminu
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Śro 23:06, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
- Dobranoc kochanie - powiedziałam, ale długo nie mogłam zasnąć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrael
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:08, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Mrael otworzyła oczy."Musiałam się chyba zdrzemnąć...". Zobaczyła Josha idącego w kierunku dżungli.Coś ukłóło ją w rękę. Machinalnie spojżała na piasek.Pełzał po nim robal podobny do pająka , ale Mrael nie widziała czegoś takiego. Ze łzami w oczach wyciągnęła tasak i zaczęła ganiać owada."Czemu zawsze muszę trafiać na insekty!? " . Po szaleńczej gonitwie wyjęła z kieszeni maść na owady i posmarowała całe ciało,które nie było przykryte ubraniem.
Spojżała na dżunglę."nie pójdę tam".Postanowiła położyć się w pobliżu Tommy'ego i Megan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Czw 10:41, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
((dzieci to przez potwora (lub demona)... Pati wczoraj tez chciala mnie i Rachel zabic nozem i wyplula czerwonego robala, takiego samego jak ja i kiedystam Rachel ))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrobak
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 3141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Czw 11:56, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Obudzilem sie okolo 11.00. Popatrzylem na spiaca Megan i postanowilem wrocic na polnoc. Ona musi odpoczac tutaj. U nas grozi jej wielkie niebezpieczenstwo. Nie chce jej narazac. Napisalem do Megan karteczke.
"Tutaj jestes bezpieczniejsza. Ja musze zajac sie reszta. Na tej wyspie dzieje sie cos czego nie rozumiem. Wroca po ciebie. Daje slowo. Kocham cie. Tommy"
Skladnie tego nie ulozylem ale trudno. Polozylem karteczke kolo Megan i ruszylem w strone polnocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|