Kaplica

Kacper

Kacper i Angel weszli do kaplicy. Kacper zauważył, że jedna ściana jest bardzo mocno oświecona. Znajdywały się w niej artykuły... o rozbitym samolocie i śmierci rozbitków. Kacper zaczął spoglądać na artykuły. Niżej zauważył.... zdjęcia... Na jednym z nich zobaczył pustą trumnę z napisem "Tommy Verceti".
- Co to jest? - zdziwił się Kacper, po chwili zauważył inne zdjęcia... Zdjęcia trumny z napisem "Kacper Christophe". Zamurowało go. Były tam zdjęcia trumien wszystkich rozbitków

Natalie

Nat najpierw wystawiła tylko głowę, sprawdzając czy aby na pewno wszystko w porządku. Zauważyła Kacpra i Angel. Podeszła do nich.
- Cześć. Co robicie? - spytała. Wtedy zauważyła na co Kacper patrzy. - Co to? - wymamrotała.

Kacper

Kacper zaczął czytać artykuły w wyciankach gazet...
- oficjalnie... nie zyjemy - powiedzial do Nat

Skrobak

( czemu akurat trumna ze moim imieniem i nazwyskiem Sad

hlip )

Lady

- o co tu chodzi - spytalam patrzac na artykuly - to no ladnie nie "zyjemy"-

Natalie

Nat podniosła brwi. Spojrzała najpierw na zdjęcie ze swoją trumną, a następnie na innych. "Ciekawe kto mnie opłakuje..." - pomyślała, wiedząc, że taka osoba i tak się nie znajdzie.
- Kiedy to zawieszono? - pytała, wiedząc, że i tak nikt na nie nie odpowie

Kacper

Kacper spojrzał na swoje zdjęcia. Wypatrywał swojej matki i swojego ojca... Nie widział ich... Widział natomiast Kelly - swoja kuzynke, wielu uczniów i uczennic z liceum, w którym uczył... Obok Kelly stała Elizabeth....

Lady

"ooo moja matka raczyla przyjsc na moj "pogrzeb"zasmialam sie w duchu..."ciekawe czy plakala " myslalam patrzac na swoja trumne .

Kacper

kacper nadal przeglądał zdjęcia ze swojego pogrzebu... Było dosyć dużo ludzi... "Niespodziewałem się" pomyślał. Bolało go, że jego matka i ojciec nie przyszli na pogrzeb. Wpatrywał się w zdjęcia, nieodrywając od nich wzroku.

Lady

- ehhh, nie moge na to patrzec to jest zalosne - mruknelam - spadam- rzucilam i poszlam na dol do siebie.

(bye :*)

Natalie

Nat śledziła wzrok towarzyszy. Sama także zaczęła się gapić na zdjęcia z pogrzebu. Przy trumnie nie stał nikt. "No i się spodziewałam" - pomyślała z niesmakiem. Odwróciła się od wycinków i artykółów, rozglądając się.
- Skąd o tym wiedzieliście? - spytała.

Kacper

- Pa - pożegnał się z Angel, ciągle patrzac na zdjecia. Wśród ludzi zauwazyl jedną uczennice...
- Becky? - zdziwił się... Po chwili schował zdjęcia do kieszeni i wyszedł z kaplicy.

Natalie

Nat zauważyła, że Kacper i Angel wyszli. Ona postanowiła zostać. Czytała wszystkie wycinki dokładnie, chcąc dowiedzieć się czegoś więcej, niż to co dowiedziała się po tytułach.
(Lecę, papa ;*)

Sung

Sung poszla do Kaplicy bo nic innego nie mogla wymyslic... Zabaczyla tam Nat wiec usmiechnela sie i dolaczyla sie do niej...

Natalie

- Cześć - mruknęła, widząc Sung. Znów zaczęła czytać wycinki.

Lizzy

Liz weszła do kaplicy. Od razu zauwazyła jakies wycinki na mocno oswietlonej swicami scianie. Podeszła bliżej.
-O kurde... - mrukneła z otwartymi z wrażenia ustami. Zaczeła się przyglądac, to były zdjęcia z pogrzebów rozbitków.

Natalie

- Też się... zdziwiłam - odpowiedziała na stwierdzenie Lizzy Nat.

Lizzy

-Ooo... nawet cię nie zauważyłam Nat... To dziwne... Znaczy te pogrzeby...- powiedziała. Szukała wśród wycinkow czegoś o sobie. Nagle w oczy rzucił jej się tytuł "Rodzina nie pozowoliła na pogrzeb" - to byl artykul o niej! Szybko zerwala go ze ściany. Potem znalazła jeszcze dwa podobne. Wzieła je.
-Ide na gore, chce to przeczytać... - powiedziała wyszła z kaplicy.