Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karina
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:03, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
-jezu RACHEL!!-rzucila sie na nia i uscisnela z calej sily a ma jej niemalo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karina
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:06, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
-co ty tu robisz?co ja tu robie? gdzie my do cholery jestesmy?-zasypala ja pytaniami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dezyda
!Zboczuch! Przywódca Północy
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 5300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Pią 22:06, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Rachel aż upadła na ziemię, ale przycisnęła dziewczyne do siebie.
- Nie mów, ze też leciałaś tym samolotem - powiedziała cmokając ja w policzek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karina
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:07, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
-przeciez mialam poleciec tam .... gdies tam w pewnych sprawach i sie tu znalazlam nic nie kumam-mowila zdiwiona Karina
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dezyda
!Zboczuch! Przywódca Północy
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 5300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Pią 22:09, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- Jestesmy na jakiejś pieprzonej wyspie, co tu robimy? Nie wiem, nasz samolot sie rozbił - powiedziała Rachel - będziemy tu tak siedzieć? Chodź, zaprowadzę Cie do bunkra- dodała i złapała kumpelkę pod ramię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karina
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:10, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
-co to za y=wyspa jestes tu sama?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dezyda
!Zboczuch! Przywódca Północy
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 5300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Pią 22:11, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie, jest tu sporo miłych ludzi i wiesz...mamy tu jeszcze jednego zabójcę - powiedziała do niej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karina
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:11, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
-chodzmy-ruszyla za Rachel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Śródziemia...
|
Wysłany: Sob 16:08, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Lizzy obudziła sie pod drezwem przy bunkrze. Przeciagneła się i rozejrzała.
-ale mnie plecy bola...-powiedziała i poszła do bunkra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dezyda
!Zboczuch! Przywódca Północy
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 5300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Sob 16:33, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Rachel wyszła na zewnatrz i czekała na Tommy'ego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrobak
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 3141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Sob 16:37, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wyszedlem z bunkra. Rachel juz czekala.
- No to idziemy najpierw na wschod. Musimy wziasc jakies wsparcie. Odrazu mowie ze to nie jest spacerek po parku wiec masz jeszcze czas sie wycofac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dezyda
!Zboczuch! Przywódca Północy
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 5300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Sob 16:39, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie ma mowy - prychneła Rachel kierując się na wschód - jeśli ja nie pójdę nie będziesz wiedział jakiego BST użyć- dodała- daj mi broń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrobak
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 3141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Sob 16:42, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
-Wiedzialem, ze ty sie nie wykruszysz. - powiedzialem podajac jej bron. - Tylko umowmy sie, ze sluchasz mnie ok ? Bylem juz wiele razy na takich akcjach i wiem co robic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dezyda
!Zboczuch! Przywódca Północy
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 5300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Sob 16:43, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- Co masz namysli mówiąc "takie akcje" ?- spytałam chowając broń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrobak
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 3141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Sob 16:47, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
-Bylem juz w tym gniezdzie bo myslelismy, ze zabicie ich dowodcy czyli najsilniejszego doprowadzi do ich rozbicia. Kiedy dzialaja razem sa wrecz niedopokonania. Niestety zabilismy nie wlasciwego stwora. Nie bede owijal. Nikt z klonow nie przezyl w gniezdzie i tylko ja wyszedlem z niego zywy... Potem probowalismy jeszcze kilka razy cos tam zrobic ale nie wychodzilo to zbyt dobrze. Wiec bedzie bardzo trudno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dezyda
!Zboczuch! Przywódca Północy
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 5300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Sob 16:49, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Rachel pokiwała głową.
- Wtedy myslałam, ze chodzi Ci o gniazdo demonów, ale skoro tak to będe zmuszona słuchac Ciebie- uśmiechnęła się lekko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrobak
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 3141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Sob 16:52, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
-To jest gniazdo nie tylko demonow ale i tych stworzen co nas atakowaly. Sa dwa wejscia do niego. Jedno dobrze ci znane na skale a drugie na zachodzie pod ziemia. - powiedzialem lagodnie. - Chyba juz jestesmy na wschodzie.
( przenosimy sie na inny temat =] )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:04, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Natalie spacerowała po kąpieli. W pewnym momencie poczuła, że o coś zachacza i zaraz leżała już na ziemi. Przeniosła się w mniej widoczne miejsce i podniosła nogawkę. Z kolanem nic się nie stało. Za to przy podnoszeniu dziewczyna poczuła, że nie może w pełni ruszać nadgarstkiem. Zbadała to i stwierdziła u siebie skręcenie lub małe złamanie tej części ciała. Wstała i wróciła do bunkra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|