Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elionka
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piekło...
|
Wysłany: Śro 16:36, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Stwierdziła, że może ruszać w pełni rękami. Podciągnęła się na łokciach i syknęła z bólu. Starała się wstać, ale nie mogła poruszyć stopą. Zaczęła powoli czołać się po ziemi w stronę bunkra...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lizzy
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Śródziemia...
|
Wysłany: Czw 19:30, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Lizzy wyszła z Darsem z bunkra, ale nie odchodziła za daleko. "Nie mam ochoty sie na nich natknąc..." pomyslała i usiadla na pobliskiej skale przyglądajac sie Darsowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Śródziemia...
|
Wysłany: Czw 20:22, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nagle Dars zaczął warczeć i szczekać. Lizzy wstała i nagle zobaczyła jakąś postać.
-Jane! To ty?!-
-Ciii... cicho... Nie, ja tylko wyglądam jak ona. Chodz ze mna!-
Lizzy czula, że może jej zaufać. Dziewczyna prowadzila ja w głąb dzungli.
-To tutaj. Zakazna strefa. To oni cie porwali. DR8... znaczy klon David'a nie zdażyl Ci tego powiedziec.-
-Po co mi to mowisz? Ty znałas David'a?!-
-Był klonem jak ja... to znaczy... my jestesmy... niudanymi klonami...-
-Nieudanymi?-
-Klon pownien działac jak maszyna - zero uczuc... wykonywac rozkazy... to do czego został "zaprogramowany'. Ja i David jestesmy... znaczy on był... jednymi z klonów, które zostały "uczlowieczone". Przez przypadek.-
-To znaczy, że macie... uzcucia? Wlasna wolę? Czy ty mnie nie oszukujesz?-
-Tak dokładnie... Nie mam po co cie oszukiwać. Widzisz... przez ten przypadek stałam sie podobna do twojej przyjaciołki. David tez... Chciał Ci pomoc... Oni sie dowiedzieli i za kare miał Cie zabic, zeby sam mógl życ... ale... sama wiesz..-
-Tak... Ale jacy oni?!-
-Słyszysz?! Ida! Uciekaj! Pamietaj - nic im nie mów! Nic nie mów, dopóki im nie powiesz nie moga cie zabić! I nigdy tu nie przychodz! Nie przychodz do zakazanej strefy i lepiej zeby reszta tych... rozbitków też tu się nie zapuszczała.-
-Czy Cie jeszcze zobacze?-
-Moze! Uciekaj!-
Lizzy pobiegła szybko spowrotem w strone bunkra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Głowa Pełna Pomysłów
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd...
|
Wysłany: Czw 23:29, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Vinnie i Jo wyszły z jaskiń.
- Witaj na płnocy - powiedziała ironicznie. - Tam - wskazałą ręką - jest wodospad. A tam gdzie idziemy bunkier i nieco dalej plaża. Chodź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tova
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Czw 23:32, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- I może mi jeszcze powiesz, że macie tam kablówkę ?- mruknęła bez entuzjazmu Vinnie, spoglądając na dżunglę. Jakoś nie sprawiała wrażenia bardziej ucywilizowanej niż ten fragment, w którym się ocknęła. - Dobra, możemy iść i do bunkra. Ty tu rządzisz, Jo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Głowa Pełna Pomysłów
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd...
|
Wysłany: Czw 23:37, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- Kablówki nie ma- powiedziała. - Ale jest prysznic. I łóżka. A to już coś. Ja tu rządzę... - powtórzyłą jej słowa i rozesmiała się krótko. - Powiedz to Tommy'emu. Poznasz go. Wczoraj twierdził, że bunkier nalezy do niego, bo go znalazł - powiedziała i prychnęła głośno. - Kretyn.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tova
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Czw 23:51, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- Pewnie, że kretyn - poparła ją. - Nie można przywłaszczać sobie czegoś tylko dlatego, że się znalazło. Trzeba pokazać, że umie się rządzic. Ty masz taki...no...talent przywódczy. od razu to zauważyłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Głowa Pełna Pomysłów
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd...
|
Wysłany: Czw 23:54, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Rozesmiała się.
- Dzięki. O, jest już bunkier, wchodzimy - powiedziała i weszła jako pierwsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Śródziemia...
|
Wysłany: Pią 16:11, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Lizzy wyszła z Darsem. Ten jak zwykle zaczoł biegac i węszyć. Liz usiadła pod jakims drzewem, rozgladajac sie wokoło. Liczyła, że może zobaczy Jane, a raczej jej klona. Miała tak wile pytań. Po kilkunastu minutach wrócila z psem do bunkra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Śródziemia...
|
Wysłany: Pią 19:26, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Lizzy jakiś czas szła przez dzunglę. Wreszcie dotarła do miejsca które pokazała jej wczoraj tamta dziewczyna.
-Zakazana strefa... Ciekawe... - powiedziała cicho. Nagle zobaczyła, że na pobliskich drzewach sa narysowane jakieś znaki. - Co to może byc? - znaki byly na kilkunastu pobliskich drzewach. - Może... może to jakaś granica? - Liz ciagneło cos do tej "zakazanej strefy", a jednoczesnie bała sie tam wejść... - Jeszcze nie teraz... - powiedziała do sibie i postanowila wracac. Rozejrzała się dookoła, ale na szczeście nikogo nie było. Przeszła kawełek kiedy cos zwróciło jej uwage. Na jednym z drzew zawieszona byla kamera!
-No pieknie... - mrukneła i szła dalej az dotarla spowrotem do bunkra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dezyda
!Zboczuch! Przywódca Północy
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 5300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Pią 21:55, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Rachel weszła do dżunglii. Zapowiadała się śliczna noc. Ruszyła przed siebie spoglądając na gwiazdy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karina
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:56, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Karina wyszla z jaskini i wrzasnela: ludzie jest tu ktos?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dezyda
!Zboczuch! Przywódca Północy
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 5300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Pią 21:58, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Rachel usłyszała jakiś głos. Ruszyła w tą stronę. Instynktownie wyjąła bron
"Oby to nie był ktoś z Innych' pomyślała. Wreszcie zobaczyła postać.
- hej, ja Cię znam- powiedziała do kobiety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karina
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:00, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
-jezu co ja tu robie? -mruknela do siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Śródziemia...
|
Wysłany: Pią 22:01, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Lizzy wyszła z bunkra. Chciała iśc nad wodospad, ale po tym wszystkim troche się bała sama oddalac o tej porze. Usiadła w cieniu pobliskiego drzewa głaskając Darsa i wpatrując sie w niebo przez korony drzew.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dezyda
!Zboczuch! Przywódca Północy
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 5300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Pią 22:02, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Rachel podeszła bliżej. Skądś znała ta dziewczynę.
- Karina? ja nie mogę co ty tu robisz?- spytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karina
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:02, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
-serio? ja ciebie chyba raczej nie ale to pewnie przez ten letarg..._odpowiedziala Karina- kim jestes?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dezyda
!Zboczuch! Przywódca Północy
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 5300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Pią 22:03, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- Ej, nie poznajesz mnie?- spytała podchodząc do niej - Rachel? Mowi Ci to coś? -spytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|