Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izabel
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:38, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
-Yhm.....to prowadź!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lizzy
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Śródziemia...
|
Wysłany: Pon 22:40, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Liz zbliżała sie do bunkra. "Nie będa zachwyceni kolejnym lokatorem najwyżej ją wyrzuca..." zasmiala się w mysli szyderczo.
-Jesteśmy. Wchodz. - powiedziala i weszla do bunkra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Głowa Pełna Pomysłów
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd...
|
Wysłany: Śro 23:38, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jo ocknęła się. Leżała na ziemi, wśród roślin. Gdyby nie ból, oraz zapach krwi, byłaby pewna, że to wszystko było koszmarem. Wyjątkowo okropnym koszmarem. Spróbowała wstać. Jęknęła. Bardzo zabolało ją. Choc nie mogła sprecyzować, co tak właściwie ją bolało. Ból rozchodził się po cąłym ciele. Wymacała obok siebie swoje rzeczy. Łuk, strzały, torbę, a nawet walizkę. Było jeszcze coś. jakaś paczka, ale mało ją ona interesowała. Powoli wstała. Podniosła łuk i, podpierając się nim, ruszyła naprzód. Miała nadzieję, że znajduje się albo na północy, albo na półudniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Głowa Pełna Pomysłów
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd...
|
Wysłany: Czw 20:46, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jo wyszła z bunkra, ciągnąc za sobą megan. Ruszyła w kierunku, gdzie się wczoraj ocknęła. Nie wiedziała czemu, ale doskonale znała kierunek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelic_Wings
Znawca Regulaminu
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Czw 20:56, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Przez cały czas siedziałam cicho, ale wolałam się upewnić że nie idziemy wprost w ręce innych.
- Jo, jesteś pewna że to dobry kierunek? spytałam powoli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Głowa Pełna Pomysłów
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd...
|
Wysłany: Czw 21:05, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- Tak - rzuciła Jo z irytacją. - Wiem.
Po chwili dotarły na miejsce. Jo schyliła się po kołczan i torbę, lecz od gwałtownego ruchu zabolały ją żebra. Znieruchomiała kusając i oddychała głośno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelic_Wings
Znawca Regulaminu
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wyspa
|
Wysłany: Czw 21:15, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- Wszystko w porządku Jo? Ja wezmę rzeczy, ty nie powinnaś się męczyć, twoje żebra... - powiedziałam i zaczęłam zbierać torby, kołczan ze strzałami zamocowałam na plecach, torbę na ramieniu, a walizkę wzięłam w obie ręce...
- Jest jeszcze tamta paczka, dasz radę ją wziąsć? - spytałam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cara
Głowa Pełna Pomysłów
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd...
|
Wysłany: Czw 21:25, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- Tak... Ona .. Ją dostałam - powiedziała Jo, po czym podniosła paczkę i ruszyła w droge powrotną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nekisha
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 15:26, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nek weszła do dżungli. Szła porzed siebie szukając pewnego miejsca. W dżungli robiło się coraz ciemnej. Dziewczynie z niewiadomych przyczyn zrobiło się słabo i zemdlała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nekisha
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 16:08, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nekisha odzyskała przytomność. Zauważyła, że ma podarte ubranie. Dziwnie sie czuła. Jakby mogła cały dzień biegać. Postanowiła wrócić do bunkra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nekisha
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 22:34, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nek wyszła z bunkra i zaczęła iść przed siebie. Księżyć świecił jasno.
- Jest piękny... I złowrogi... - pomyślała. I wtedy przypomniała sobie słowa piosenki pt. "Złowrogi księżyc". Nucąc je szła przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josh
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z domu
|
Wysłany: Pią 22:36, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Josh znalazł się na północy. Zaczął iść przed siebie. Nagle usłyszał kogoś.
- Kto tu jest? - spytał podnosząc broń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nekisha
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 22:39, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nek usłyszała głos Josha.
- To ja - zawołała. Nagle zrobiło jej się zimno, mimo że noc była ciepła. Praktycznie drżała z zimna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josh
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z domu
|
Wysłany: Pią 22:41, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Josh opuścił broń i poszedł do miejsca z kąd wydobywał się głos. Zobaczył Nek.
- Cześć - powiedział i uśmiechnął się do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nekisha
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 22:43, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nek zdobyła się na uśmiech.
- Co tu robisz? - spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josh
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z domu
|
Wysłany: Pią 22:46, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- Zbyt długo byłem na południu, pora na coś nowego - powiedział i przyjrzał się jej - Co ci się stało z włosami? - spytał po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nekisha
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 22:49, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nek dotknęła swoich włosów. Nie były gładkie i miekkie. Były szytwne i twarde. Jak szczecina dzikiego zwierzęcia.
- To niemożliwe - powiedziała przeczesując je palcami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josh
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z domu
|
Wysłany: Pią 22:50, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- Ale już jest chyba wporządku... - powiedział przekrzywiajac głowę, żeby spojrzeć na nie pod innym kątem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|