DŻUNGLA

dezyda · Wysłany: Nie 18:33, 19 Mar 2006 Temat postu:

Rachel zauważyła, że demony nie odrywają od niej wzroku. W pewnym momencie jeden z nich podleciał i pchnął Tommy'ego. Wysyczał coś do tego co kiedys było Tommy'm

(Skrobak, one narazie mnie beda chronić, potem się dowiecie dlaczego)

Skrobak · Wysłany: Nie 18:36, 19 Mar 2006 Temat postu:

-Do mnie fikasz - powidzialem z usmiechem i wbilem sie w powietrze - to byl blad...
Szybkim ruchem zlapalem demona za glowe i zmiardzylem ja reka. Martwe cialo demona spadlo na ziemie.
-Jednego mniej =]

dezyda · Wysłany: Nie 18:38, 19 Mar 2006 Temat postu:

- O cholera - powiedziała Rachel przyglądając się całej sytuacji - spadajmy stad- powiedziałam do Pati, kiedy poczułam ze drugi demon mnie złapał i zabrał ze sobą- nie znowu?? - jeknęłam

Pati · Wysłany: Nie 18:38, 19 Mar 2006 Temat postu:

- Rachel! - zdumiona patrzylam, jak unosi sie w gore.

dezyda · Wysłany: Nie 18:40, 19 Mar 2006 Temat postu:

Rozejrzałam się. To cholerstwo zabierało mnie na zachód. Zauważyłam zbliżającą się jaskinię demonów
"No pieknie" pomyślałam

Skrobak · Wysłany: Nie 18:41, 19 Mar 2006 Temat postu:

-Nie bedziesz mi porywac zabawek... - powiedzialem i podlecialem do niego. Cholera tez wzbila sie powietrze. Zlapalem go za za szyje i skrecilem ja. Puscil on Rachel. Zlapalem ja w locie i odstawilem ja na ziemie.

Pati · Wysłany: Nie 18:42, 19 Mar 2006 Temat postu:

Zauwazylam, ze Rachel frunie w kierunku zachodu. Jako, ze nie mialam co liczyc na Toma, rzucilam sie biegiem w dzungle, byle szybciej na zachod.

dezyda · Wysłany: Nie 18:43, 19 Mar 2006 Temat postu:

- Czep się, wolałam juz jego od Ciebie- kopnełam demona w kostkę

Skrobak · Wysłany: Nie 18:44, 19 Mar 2006 Temat postu:

-Zamknij ryja - powidzialem - Powinnas mi dziekowac na kolanach niewdzieczna krowo.

dezyda · Wysłany: Nie 18:45, 19 Mar 2006 Temat postu:

- Pchaj się- prychnęłam - idź zapładniać inne samice- dodałam i ruszyłam w stronę bunkra.

Pati · Wysłany: Nie 18:47, 19 Mar 2006 Temat postu:

Zatrzymalm sie gwaltownie i pobieglam na powrot w strone Rachel. Nieco zdyszana, wysapalam:
- Rachel... chodz do bunkra. Nie mam zamiaru tu stac z tym przyglupem.

Skrobak · Wysłany: Nie 18:47, 19 Mar 2006 Temat postu:

-A co myslisz ze chcialbym cie zaplodnic ! Phi. Masz chyba zaduze mniemanie o sobie. - powiedzialem i odlecialem.

( bede za 30 min Razz

)

dezyda · Wysłany: Nie 18:49, 19 Mar 2006 Temat postu:

- nie zmieściłbyś mi się w dziurę- prychnęłam i pociągnełam Pati za sobą

Kacper · Wysłany: Nie 20:26, 19 Mar 2006 Temat postu:

Kacper wyszedł z bunkra.
- Gdzie chcesz pobiec? - spytał - Mam nadzieję, że daleko od tego ohydnego miejsca...

Nekisha · Wysłany: Nie 20:28, 19 Mar 2006 Temat postu:

- W głąb dżungli - powiedziała i zaczęła biec przed siebie. Podmuch wiatru rozwiał jej włosy. Miała równy oddech, mimo że biegła coraz szybciej. Czuła, że nawet gdyby chciała nie przyszło by jej łatwo zatrzymanie się.

Kacper · Wysłany: Nie 20:30, 19 Mar 2006 Temat postu:

Kacper biegł za Nek.
"Mam dość tej wyspy... tego bunkra.... tych potworów i demonów.... Ja chcę do cywilizacji!" pomyslal.

Nekisha · Wysłany: Nie 20:33, 19 Mar 2006 Temat postu:

Nekisha biegła jak szalona, ale jednak nie męczyła się. Nagle usłyszala jak ktoś szepcze jej imię.
- Kyle... - pomyślała. Zatrzymała się i spojrzała na Kacpra. W jej oczach było coś złego.
- Nie powinno cię tu być... - powiedziała dziwnie spokojnym głosem.

Kacper · Wysłany: Nie 20:35, 19 Mar 2006 Temat postu:

Kacper był zamyślony... chwilke się nie odzywał... Dopiero po chwili zrozumiał, że Nek coś do niego mówi...
- Słucham? - zdziwił się - Przecież sama chciałas, abym... biegł z tobą... - powiedzial Kacper.
"Choelra, zaczyna się z nią coś dziać" pomyslal.