DŻUNGLA

dezyda · Wysłany: Nie 17:43, 19 Mar 2006 Temat postu:

Podtrzymałam Pati. Dalej nie mogłam uwierzyć w to, co widzę.
- Może dajmy im sobie wszystko wyjaśnić?

Pati · Wysłany: Nie 17:45, 19 Mar 2006 Temat postu:

- Nie ma sprawy. - wzruszylam ramionami. - Joan wydaje sie nieco zdziwiona, nie? Gdyby mi uwierzyla.. - powiedzialam. - A tak w ogole, powracajac do tematu bicia. Mowisz, ze mam od razu w nich strzelac, a nie bic? - zasmialam sie.

dezyda · Wysłany: Nie 17:47, 19 Mar 2006 Temat postu:

- Wiesz Pati...jest jeden problem, one sa niewidzialne wiec nie sadze zebys trafiła- powiedziałam przyglądając się parce- widziałam jak zabiły człowieka...coś okropnego

Skrobak · Wysłany: Nie 17:49, 19 Mar 2006 Temat postu:

-Joan. Ja musze isc. Moge zrobic ci krzywde. Glos w mojej glowie jest zbyt silny. Ale wroce. Przysiegam - powiedzialem i delikatnie dotknolem jej policzka - Do zobaczenia.
Zwrocilem sie w strone lasu i poszedlem na piechote Razz

(Joan musiala konczyc Sad

a mi sie chce grac ! Razz

)

Pati · Wysłany: Nie 17:49, 19 Mar 2006 Temat postu:

Westchnelam.
- No trudno.. Ale jak cos, to jetesmy zabezpieczone. - nagke cos mi sie przypomnialo. - Wiesz, one sa teraz na mnie chyba wsciekle, bo zabilam jednego z nich.. Wtedy, jak z Angel nas przenioslo na zachod.

dezyda · Wysłany: Nie 17:52, 19 Mar 2006 Temat postu:

Zauważyłam, że Tommy odchodzi.
- Tom, stój !!- krzyknęłam i pobiegłam za nim

Skrobak · Wysłany: Nie 17:54, 19 Mar 2006 Temat postu:

-Ahhh... to ty. Nie wiesz ze niebezpiecznie sie zadawac z kims takim jak ja - prychnolem. Coraz trudniej mi bylo utrzymac zlo... Very Happy

Pati · Wysłany: Nie 17:54, 19 Mar 2006 Temat postu:

Dogonilam Rachel.
- Co chcesz do niego? - spytalam w biegu.

dezyda · Wysłany: Nie 17:55, 19 Mar 2006 Temat postu:

- Daj spokój, mialam już trzy bliskie kontakty z demonami, nie obchodzi mnie czy jesteś zły- powiedziała Rachel i podeszła bliżej- ładnie Cię ta samica urządziła

Skrobak · Wysłany: Nie 17:57, 19 Mar 2006 Temat postu:

-Ja nie jestem demonem. Jestem czyms wiecej. - zasmialem sie - A co do samicy to nie musisz sie o na martwic. Sa jeszcze 3 takie na wyspie. Wyczuwam je.

Pati · Wysłany: Nie 17:57, 19 Mar 2006 Temat postu:

Stalam obok Rachel i Tommy'ego.
- Ta, pieknie. - wtracilam. - Nawet charakter ci sie zmienil.

dezyda · Wysłany: Nie 17:59, 19 Mar 2006 Temat postu:

- Zajebista sprawa...w takiej postaci łatwiej je wykończymy- powiedziałam przyglądając się skrzydłom- jak ty nimi poruszasz?- spytała zaciekawiona

Pati · Wysłany: Nie 18:00, 19 Mar 2006 Temat postu:

- Wlasnie, Tommy, polatasz z nami? - zrobilam maslane oczka.

Skrobak · Wysłany: Nie 18:01, 19 Mar 2006 Temat postu:

-Tak samo jak ty mozesz poruszac nogami... - powiedzialem z ironia i poruszylem skrzydlami - I myslisz ze ja jestem jakas maszyna na rozkazach ssaka ? Bede robic to co mi sie podoba...

( fajny charakterek Razz

? )

Pati · Wysłany: Nie 18:05, 19 Mar 2006 Temat postu:

(raczej gorszy ;p)
- Tylko pytalam. - burknelam.

Skrobak · Wysłany: Nie 18:07, 19 Mar 2006 Temat postu:

-A wy lolitki ( xD ) gdzie zmierzacie ?

dezyda · Wysłany: Nie 18:08, 19 Mar 2006 Temat postu:

- Ale się z Ciebie palantunio zrobił Tommy- powiedziałam z usmiechem - daj nam sie przelecieć

Pati · Wysłany: Nie 18:08, 19 Mar 2006 Temat postu:

- Na spacer, lolku (;p). - powiedzialam, chwytajac Rachel pod ramie.